Dziś witam się z Wami "po rekińsku" du-du-du :D
Przedstawiam Wam kolejną bardzo ciekawą książkę dla dzieci.

Książeczka jest poręcznego formatu. Dobrze trzyma się w ręce, dzieci także z łatwością mogą wertować kartkami. Posiada twarde, kartonowe strony. Czcionka jest duża i czytelna. Treści nie ma zbyt dużo także książka z powodzeniem może służyć jako pierwsza czytanka.
Kolorowe i piękne obrazki w całości oddają opowiadanie. Córka była zachwycona widokiem morskiej wersji Mikołaja i reniferów :)
Polecam Wam tą książeczkę. Wydawnictwu @wydawnictwo_slowne dziękuję za egzemplarz do recenzji :)
Przedstawiam Wam kolejną bardzo ciekawą książkę dla dzieci.
Julka i Jasiu są fanami małego rekinka i tym bardziej ucieszyli się na widok książeczki :)
Na wstępie poznajemy całą rodzinkę małego rekina: mamę, tatę oraz dziadków.
Na wstępie poznajemy całą rodzinkę małego rekina: mamę, tatę oraz dziadków.
Zawarta jest w niej historia Baby Shark, który jest tak przejęty zbliżającymi się świętami, że nie potrafi zasnąć. Gdy w końcu zasypia oczy ma piękny sen. Znajduje się w wiosce Św. Mikołaja i dostaje odpowiedzialne zadanie: dostarczyć swoim wodnym przyjaciołom prezenty. Czy mu się uda? Zachęcam do lektury :)
Książeczka jest poręcznego formatu. Dobrze trzyma się w ręce, dzieci także z łatwością mogą wertować kartkami. Posiada twarde, kartonowe strony. Czcionka jest duża i czytelna. Treści nie ma zbyt dużo także książka z powodzeniem może służyć jako pierwsza czytanka.
Kolorowe i piękne obrazki w całości oddają opowiadanie. Córka była zachwycona widokiem morskiej wersji Mikołaja i reniferów :)
Polecam Wam tą książeczkę. Wydawnictwu @wydawnictwo_slowne dziękuję za egzemplarz do recenzji :)
Komentarze
Prześlij komentarz