Książkę, o której chcę Wam opowiedzieć, czytało mi się jeszcze bardziej przyjemnie mając świadomość, że autorka mieszka ode mnie kilka miejscowości dalej 😊 świat jest jednak mały 😊😊
Przyznacie mi racje, że okładce ciężko się oprzeć. Zaprasza nas do środka, do poznania bohaterów i ich historii.
Akcja toczy się nad Bałtykiem. Do małej miejscowości Płotki przyjeżdża Oliwia, która próbuje pozbierać się po śmierci mamy. W dodatku chce dowiedzieć się, co znaczą słowa matki, które zapisała w liście i kim jest tajemniczy latarnik.
W plotkach spotyka się z mieszkańcami, poznaje ich problemu, próbuje pomóc...
Książkę czyta się bardzo dobrze. Uspokaja, malownicza okolica i szum fal wprowadza niesamowity klimat. Pisana jest prostym językiem, pełnym zrozumienia i budzącym w czytelniku empatię. Świetnie ukazuje, że każdy z nas spotkał pewnie nie raz na swojej drodze Anioła.. ja wierzę w Anioły a Wy?
Więcej Wam nie napiszę, tylko zachęcę do przeczytania książki bo WARTO ;) po zakończeniu czuje jednak niedosyt.. akcja zakończyła się w takim kluczowym momencie i pozostaje mi czekać na kolejną część
Dziękuję @wydawnictwoflow za egzemplarz do recenzji oraz @aleksandra.rak.autor za dedykacje ♥️
Komentarze
Prześlij komentarz