Takie książki to ja bardzo lubię czytać :) Romans, który zachwyci każdego fana tego gatunku literackiego. Zainteresował mnie sam opis książki. Sami przeczytajcie:
" Miałam go już nigdy więcej nie spotkać. Poznaliśmy się w nocnym klubie. Obłędnie przystojny, irytująco arogancki, ale pociągający jak diabli. Udało mi się nawet zapomnieć, że zaledwie parę godzin temu rozstałam się z chłopakiem (drinki z pewnością mi to ułatwiły) i pozwoliłam sobie na chwilowe szaleństwo...Na jedną upojną noc.
Następnego ranka przychodzę do pracy na stresującą rozmowę z naszym nowym klientem. I kogo widzą moje podkrążone, niewyspane oczy? Jego. A raczej trzech bliźniaków, którzy wyglądają jak on. W ramionach którego z nich wczoraj krzyczałam z rozkoszy?I tak oto wylądowałam w tym rajskim miejscu, na Wyspach Dziewiczych, jako konsultantka firmy S.I.N., u boku jednego z braci, Callahana Sharpe'a. Moim zadaniem jest pomóc mu spełnić obietnicę, jaką dał swojemu umierającemu ojcu — uratować przynoszący straty kurort i zająć się jego całkowitą metamorfozą. To trudny projekt, ale jeszcze trudniejsze jest trzymanie się zasady: nie sypiaj ze swoim szefem, bo masz zbyt wiele do stracenia..."
Książka wciąga już od pierwszej strony. Autorka ma bardzo fajny i przyjemny styl pisania. Czyta się naprawdę szybko, bez zbędnych opisów. Poznajemy także z bliska trzech braci, trzech bliźniaków. Z wyglądu tacy sami, jednak charaktery mają różne. Poznajemy ich historię - historię pięknego kurortu, który mimo skazania go na straty stał się niezwykle ważny dla Callahana. Sutton nie tylko pomaga mu w uratowaniu rodzinnego interesu ale także staje się dla niego kimś ważnym, kimś kogo nie spotkał do tej pory na swojej drodze i przed kim nie czuł się nigdy tak swobodnie.
"Last Resort" jest pierwszą z trzech części powieści o braciach. Sięgając po książkę bądźcie pewni, że przepadniecie w niej bez pamięci :) a ja nie mogę doczekać się kolejnej części :)
WSPÓŁPRACA RECENZENCKA Z WYDAWNICTWEM LUNA
Komentarze
Prześlij komentarz